
Lubię równowagę. Dawniej przez jej brak wpadałem w różne kłopoty zdrowotne i finansowe. Równowaga dla mnie to jednoczesny rozwój w wielu ważnych dla mnie obszarach: rodzina i relacje, zdrowie i forma, biznes i finanse, duchowość. Pomimo tego, że bezcenne są tutaj te pierwsze kategorie to często ludziom nie starcza na nie siły i/ lub czasu. Walczą oni bowiem o zachowanie, poprawę lub naprawę statusu finansowego. Ja mam to już bardzo dawno za sobą. Zbudowałem z żoną niezniszczalne finanse osobiste. Dzisiaj opowiem Wam, jak to zrobiliśmy i co nam to dało.
Ból i porażka to najlepsze, co mi się przydarzyło za młodu
Jeden z największych na świecie inwestorów (Ray Dalio) powiedział kiedyś „Ból plus refleksja równa się postęp”. Gdy pierwszy raz usłyszałem te słowa wypowiedziane w wywiadzie, od razu przed oczami przewinęły mi się wszystkie momenty ogromnego bólu, które doznałem na przestrzeni ostatnich 21 lat.
Było w tym okresie kilka ekstremalnych przypadków związanych ze zdrowiem mojej rodziny, które tutaj pominę. Były także przypadki niebywałego bólu i porażek finansowych, które były najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przydarzyć.
Dzisiaj mogę to skomentować tylko tak. Jeżeli masz popełniać finansowe błędy to popełniaj je jak najwcześniej to możliwe. Ja popełniłem ogromne błędy oraz bardzo wcześnie i to zmieniło na zawsze trajektorię mojej finansowej podróży.
Jest oczywiście jeden warunek, jak pisze Ray Dalio, wymagana jest refleksja. Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że nigdy nie popełniam podobnego błędu dwa razy. Zawsze (czytaj: codziennie) poddaję się refleksji na temat tego, co poszło dobrze i co wymaga poprawy.
To zaprowadziło mnie na ścieżkę rozwoju.
Mogę być lepszy tylko od samego siebie
Często powtarzam moim przyjaciołom, że mogą być tylko lepsi od samych siebie. Ja sam stosuję tą metodę. Na pierwszy ogień w tej najtrudniejszej rywalizacji z samym sobą poszły finanse osobiste, które zrodziły się w bólu. Ta przygoda zaczęła się w okolicy 2008 roku. Wtedy też rozpętał się Globalny Kryzys Finansowy a ja zacząłem stawiać swoje pierwsze kroki w nieruchomościach.
Globalny Kryzys Finansowy 2008 roku nauczył mnie najważniejszej rzeczy w finansach osobistych, biznesie i nieruchomościach. Ten czas zainspirował mnie do skupienia się na bardzo wąskim aspekcie tych trzech domen. Zacząłem studiować, poznawać i eksplorować tematykę związaną z zarządzaniem ryzykiem. Interesowało mnie, jak zbudować zdrowe fundamenty w każdej z tych dziedzin, aby być odpornym na największe nawet zawirowania i kryzysy rynkowe. Wtedy zacząłem właśnie swoją podróż do budowania niezniszczalnych finansów.
Niezniszczalne finanse nie są determinowane przez wysokość zarobków, stan konta czy też wielkość majątku. Najlepsi inwestorzy na świecie często powtarzają, że nie jest najważniejsze zarządzanie zyskami, ale zarządzanie ryzykami. Innymi słowy interesuje ich to, aby chronić swój kapitał jednocześnie korzystając z ciekawych i atrakcyjnych możliwości inwestycyjnych. Dlatego właśnie niezniszczalne finanse są najbardziej pożądanym, idealnym stanem jeżeli chodzi o finanse osobiste. Można powiedzieć, że są Świętym Graalem finansów osobistych.

Co to są niezniszczalne finanse osobiste?
Czym zatem są niezniszczalne finanse osobiste. Niezniszczalne finanse osobiste to najbardziej pożądany stan finansów osobistych dlatego, że przy jednoczesnym zmniejszaniu zagrożeń zwiększa nasze możliwości długoterminowego budowania majątku poprzez inwestowanie. Umożliwia nam tym samym osiągnięcie trwałego sukcesu finansowego. Rozbierzmy tą definicje na kawałki. Zobaczmy, jakie jest pięć największych zagrożeń, które trzeba wyeliminować:
- Zadłużenie
- Rosnące koszty stałe
- Martwe dochody
- Jedno źródło dochodu
- Brak rozwoju
Spójrzmy także na pięć największych możliwości:
- Regularne gromadzenie środków
- Regularne inwestowanie środków
- Budowanie wielu źródeł dochodów
- Bycie lepszym od samego siebie
- Myślenie 10X
Eliminacja tych zagrożeń oraz skorzystanie ze wskazanych szans to właśnie niezniszczalne finanse osobiste. Przyjrzyjmy się temu w większych szczegółach.
Zmniejszanie zagrożeń w finansach osobistych
Z mojej ponad dwudziestoletniej praktyki związanej z finansami osobistymi wynika, że ludzie w większości przypadków nie mają nawet świadomości pewnych fundamentalnych zagrożeń związanych z finansami osobistymi. Zacznę zatem od tego, aby wymienić najważniejsze z tych zagrożeń. Uświadomię Wam także wpływ tych zagrożeń na Wasze finanse osobiste.
Zadłużenie
Kredyty są Twoim największym wrogiem, gdy chcesz budować niezniszczalne finanse osobiste. Zaciągając kredyt pierwsze, co tracisz to swoją wolność. Teraz zamiast pracować na swój sukces, pracujesz na sukces banku. Koszty kredytów są niewspółmiernie wysokie w porównaniu do potencjalnych korzyści. Nie wspominając już o tym, jakie zadłużenie ma wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne. Pisałem o tym bardzo dużo w jednym z poprzednich artykułów: „Długi a zdrowie. Jak kredyty wpływają na coś więcej niż nasze portfele?”. Przestrzegam Was przed zadłużaniem się. To droga do nikąd.
Rosnące koszty stałe
Drugim najpoważniejszym zagrożeniem są rosnące koszty stałe. Najczęstszy scenariusz, jaki widzę w pracy z Klientami to to, że za rosnącymi zarobkami natychmiast podążają rosnące koszty. W takiej sytuacji nie pozostawiacie w swoim budżecie miejsca na to, aby gromadzić środki. Żyjecie coraz bardziej komfortowo, ale cały czas pracujecie na pieniądze. Pieniądze nie pracują dla Was. Rosnące koszty stałe uniemożliwiają Wam budowanie potencjału inwestycyjnego. Niezniszczalne finanse osobiste potrzebują paliwa do wzrostu. Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule: „Nożyce operacyjne – to nie artykuł o szpitalach i musisz go przeczytać”. Jeżeli nie opanujecie kosztów stałych to nigdy nie staniecie się wolni. Wyścig szczurów będzie trwał do emerytury (a może nawet dłużej).
Martwe dochody
Równie niebezpieczne dla Waszych finansów są tak zwane martwe dochody. To sytuacja, w której nie dbacie wcale o to, aby z roku na rok Wasze dochody rosły. Skazujecie się tym samym na powolną finansową śmierć. Pieniądz traci bowiem na wartości z czasem i to samo 1000 złotych nie kupi już dzisiaj tych samych dóbr i usług co rok wcześniej. Brak koncentracji na dochodach powoduje powolne acz pewne ograniczanie Waszego potencjału inwestycyjnego. Dużo więcej na temat tego, jakie niewidzialne siły działają na nasze finanse znajdziecie w artykule: „Megatrendy a zdrowie finansowe”. Gdy nie koncentrujecie się na wzroście dochodów, Wasze finanse to linia prosta. Jest ona podobna do linii na maszynie, która śledzi Wasz puls, gdy tego pulsu już nie ma. Stąd martwe finanse. Chciałbym żeby dobrze Wam to utkwiło w głowie.
Jedno źródło dochodu
Kolejne zagrożenie, które codziennie jest ignorowane, szczególnie przez tych najlepiej zarabiających, to posiadanie jednego źródła dochodu. Zazwyczaj ludzie, którzy osiągnęli sukces we wspinaniu się szczeblach kariery poświęcili temu całą swoją uwagę. Nie mają już miejsca w głowie ani sił czy możliwości, aby koncentrować się na inwestowaniu. Znam ten scenariusz bardzo dobrze bo przez wiele lat w nim tkwiłem. Nie ma jednak nic bardziej błędnego niż założenie, że jedno źródło dochodu wystarczy. Jest wręcz na odwrót. Jedno źródło dochodu to Wasze największe ryzyko. Bez ciągłego dopływu gotówki cała finansowa układanka zaczyna się sypać.
Brak rozwoju
Listę zamyka kwestia potencjalnie mało związana z finansami. Ma jednak z nimi bardzo wiele wspólnego. Skąd biorą się pieniądze? Albo wymieniacie swój czas na pieniądze, gdy pracujecie dla kogoś. Możecie też stworzyć produkt lub usługę, za którą ktoś Wam zapłaci. Możecie wreszcie inwestować, aby pieniądze pracowały na pieniądze. W każdej z tych opcji bez rozwoju nie ma mowy o większym potencjale. Jest pewna przyczyna dla której prawnik czy lekarz zarabiają setki złotych na godzinę. Jest przyczyna, dla której świetne produkty sprzedają się za wysoką cenę. Jest też przyczyna ku temu, że najlepsi inwestorzy zbudowali wielomilionowe majątki.
Wyeliminowanie każdego z powyższych zagrożeń nie powinno stanowić dla nikogo żadnego problemu. To tylko kwestia decyzji oraz wzięcia odpowiedzialności za swoją finansową przyszłość.
Zwiększanie możliwości długoterminowego budowania majątku
Wyeliminowanie zagrożeń da Wam niezwykle komfortową pozycję do budowanie długoterminowego majątku. Tutaj zasady są równie proste i każdy może z nich skorzystać.
Regularne gromadzenie środków
Gromadzenie środków jest niezbędnym krokiem. Aby inwestować musicie najpierw zgromadzić kapitał. Zauważcie, że rozgraniczam w moich wpisach oszczędzanie od gromadzenia. Oszczędzanie zazwyczaj rozumiane jest jako długoterminowe trzymanie pieniędzy na koncie. Nie ma większego błędu w finansach osobistych niż zostawianie pieniędzy w banku. Oszczędzający przegrywają każdego dnia. Gromadzenie z drugiej strony, to chwilowe przechowywanie pieniędzy z myślą o zainwestowaniu ich w konkretny obrany cel (nieruchomości, udziały, akcje, inne projekty). Regularne gromadzenia środków opiera się w 100% na dyscyplinie. Wiele osób ma trudność z podejmowaniem wyborów. Jest to szczególnie widoczne w zakresie odkładania pewnych przyjemności na później. Fakty działają na korzyść gromadzących środki. To co może wydawać się trudne dzisiaj, przysparza im ogromne korzyści w długim terminie.
Regularne inwestowanie środków
Budowanie majątku to długoterminowa gra. Gra, w której bardzo ważna jest regularność. Nawet niewielkie kwoty inwestowane każdego miesiąca we właściwe rzeczy, dadzą Wam z czasem ogromne rezultaty. Pokażę Wam jak to działa w praktyce. W 2022 rozpocząłem inwestowanie w nową dla mnie kategorię aktywów. Zaczynam inwestować w REIT (Real Estate Investment Trust). Są to specjalistyczne fundusze znane od lat 60 tych, które koncentrują się tylko na nieruchomościach komercyjnych. Zapraszam Was do artykułu: „Dlaczego warto inwestować w REIT?”. Dokumentuję swoją przygodę z REIT na youtube. Zapraszam, co tydzień nowy odcinek. Sposobów regularnego inwestowania środków jest dzisiaj bardzo dużo. Nie trzeba być nawet ekspertem w tej dziedzinie. Jest sporo tak zwanych pasywnych metod inwestowania przez fundusze typu ETF, które powinny zadowolić przeciętnego Kowalskiego. Dla bardziej zaangażowanych portfel możliwości nie ma granic, od akcji, przez udziały, surowce, nieruchomości aż po różnego rodzaju inwestycje alternatywne. Kluczem jest regularność. Zero inwestycji da Wam zawsze zero rezultatów.
Budowanie wielu źródeł dochodów
Regularne inwestowanie ma fundamentalne znaczenie dla Waszego bezpieczeństwa finansowego. Nie chodzi tutaj tylko o budowanie majątku. Chodzi tutaj także o zarządzanie ryzykiem utraty głównego źródła dochodu. Gdy inwestujecie regularnie to krok po kroku zmniejszacie to ryzyko. Według szeroko cytowanych statystyk statystyczny multimilioner ma 7 i więcej źródeł dochodów. Należą one zazwyczaj do popularnych kategorii: dochody z udziałów w firmie, dochody z nieruchomości, dochody z akcji i/lub obligacji, dochody związane z prawami autorskimi i patentami, pensja. Ja buduję dodatkowe źródła dochodu każdego roku. Między innymi dzięki temu trwające przez wiele miesięcy szoki związane z pandemią nie miały na mnie negatywnego wpływu. Wręcz przeciwnie, w czasach pandemii moje dochody podwoiły się. To jest właśnie siła wielu źródeł dochodu, że działają niezależnie od siebie. Gdy jedno jest słabe, możesz z dnia na dzień przepiąć się na inne.
Bycie lepszym od samego siebie
Kolejna możliwość, jaką należy wykorzystać na drodze do niezniszczalnych finansów to ciągły, uporządkowany i skoncentrowany na celach rozwój. Ja nauczyłem się tego 20 lat temu, gdy stawiałem swoje pierwsze kroki w firmie Arthur Andersen. Praca dla globalnych firm doradczych była zawsze ogromnym wyzwaniem dla każdego członka zespołu. Codziennie zderzaliśmy się z nowymi problemami do rozwiązania, codziennie poszukiwaliśmy odpowiedzi na nowe pytania Klientów. To niejako wymuszało na nas, że codziennie musieliśmy się uczyć czegoś nowego. Tego rodzaju gimnastyka mózgu już na zawsze ze mną została. Dzisiaj różnica jest tylko taka, że to ja wybieram obszary, w których chce się rozwijać i robię to każdego dnia. Może Wam się wydawać, że to nie ma żadnego znaczenia. Spróbujcie sami. Rzucam Wam wyzwanie, abyście godzinę dziennie uczyli się czegoś nowego przez 90 dni. Zobaczycie, jaki magiczny efekt będzie to miało na inne dziedziny Waszego życia.
Myślenie 10X
Na sam koniec tej listy coś co dało moim finansom turbo doładowanie. Zawsze stawiam sobie cele finansowe, które są dziesięć razy większe niż moje aktualne wyniki. Załóżmy, że zarabiam teraz milion złotych rocznie, więc moim celem nie będzie milion sto. Moim celem będzie dziesięć milionów. Dlaczego? Mała procentowa zmiana nikogo nie zapali do działania. Nikt z entuzjazmem nie wstanie rano, aby ogłosić z dumą sobie i światu, że w przyszłym roku będzie lepszy o 5%. Po pierwsze to jest nudne a po drugie to krok w tył. Celowanie w kilka procent wzrostu niczego nie zmienia. Ten dodatkowy dochód zjedzą wam nowe podatki, inflacja i inne niespodzianki. Poprzeczka musi być zawieszona bardzo wysoko. To otworzy Wam głowę na nowe, inspirujące pomysły. Więcej napisałem o tym w jednym z poprzednich artykułów „Myślenie 10X – paszport do osiągnięć nie z tej ziemi.”

Jak zacząć budować niezniszczalne finanse osobiste?
Razem z moją żoną zbudowaliśmy niezniszczalne finanse osobiste. Wyeliminowaliśmy wszystkie pięć zagrożeń i korzystamy ciągle z każdej z pięciu największych szans. Jak zacząć taką przygodę? Podzielę się z Wami kilkoma obserwacjami, które pozornie nie mają nic wspólnego z finansami osobistymi. W rzeczywistości mają na nie ogromny wpływ.
Wyłącz telewizor
Pierwsza rzecz, która Wam się przyda na tej drodze: wyłączcie wiadomości albo zrezygnujcie na dobre z oglądania telewizji. Musicie nabrać niezależności w myśleniu i działaniu. Odcięcie się od masowych mediów bardzo Wam w tym pomoże. Media serwują Wam szum informacyjny w większości wypełniony pozornie ważnymi informacjami. W rzeczywistości dostajecie na tacy tematy wybrane po to, aby zwiększać oglądalność. Ta bowiem przyciąga reklamodawców, a Wy oglądacie te reklamy. Reklamy kierują Was na zakupy, czyli w konsekwencji sami płacicie za oglądanie telewizji, która nic nie wnosi w Waszym życiu. To absurd.
Zacznij myśleć niezależnie
Zamiast oglądania telewizji czy innych mediów bez celu. Zacznij myśleć niezależnie. Zadaj sobie pytanie: co jest dla mnie ważne i zacznij tą tematykę zgłębiać. Dzisiaj jest tak dużo możliwości, aby się uczyć nie wychodząc z domu. Możesz zostać ekspertem w każdej dziedzinie, jeżeli tylko podejmiesz taką decyzję i konsekwentnie będziesz ją realizować. Jeden z tematów, który bez wątpienia powinien być przedmiotem niezależnego myślenia to są finanse osobiste. Media i społeczeństwo promują życie na kredyt i nadmierny konsumpcjonizm. Czy na prawdę sądzisz, że to jest droga do wolności? Czy sądzisz, że kupowanie mieszkania na kredyt i spłacanie przez 30 lat to budowanie Twojej poduszki bezpieczeństwa na emeryturę? Jeżeli tak, to musisz się nad tym ponownie zastanowić. Masz już bowiem w głowie zakorzenioną retorykę masowych mediów i rozmów z sąsiadami, którzy też są w błędzie. Trudno jest im się do tego przyznać, bo w temacie pieniędzy i sukcesu każdy z nich milczy…
Ćwicz regularnie
Nie ma żadnych wątpliwości w zakresie tego, jak dużo korzyści dają regularne ćwiczenia. Można na ten temat znaleźć miliony stron tekstów naukowych oraz innych opracowań. Niezniszczalne finanse osobiste potrzebują regularnego ćwiczenia. Dlaczego? Regularne ćwiczenie niesie za sobą zmiany w innych obszarach życia. Za treningami idą zmiany w diecie. Zmiany w diecie powodują, że dostarczacie do organizmu lepsze paliwo. Lepsze paliwo to lepsze myślenia, szybsza regeneracja i lepsze podejmowanie decyzji. Regularne ćwiczenie wymaga wreszcie dyscypliny podobnej, jaką potrzebujecie w finansach osobistych. Na początku dużo łatwiej będzie Wam założyć buty i iść pobiegać niż zgłębiać arkana nieruchomości. Z czasem oba te tematy staną się dla Was równie łatwe i przyjemne z uwagi na regularność i konsekwencję w działaniu.
Zmień otoczenie
Sukces, podobnie jak rozwój ma wielu wrogów. Nie dość, że rozwój i wychodzenie poza naszą strefę komfortu jest nienaturalny dla naszego mózgu i powoduje reakcje obronne to jeszcze może i często jest mało akceptowalny przez krąg naszych znajomych. Nad powodami niech każdy z Was zastanowi się sam. Niezależnie od przyczyn, gdy Twoje otoczenie nie wspiera Twoich aspiracji musisz zmienić otoczenie. Nie ma nic lepszego niż grupa ludzi połączonych tym samym celem rozwojowym, tą samą pasją oraz energią. Złe otoczenie z drugiej strony będzie zawsze dawać Ci bodźce to słabych decyzji. Bardzo trudno jest podejmować dobre decyzje, cały świat wokół jest w kontrze. Znajdźcie otoczenie, które wspiera Wasze aspiracje. Ludzi, którzy chcą się rozwijać i pragną dla siebie i innych czegoś więcej.
Niezniszczalne finanse możesz budować razem z nami – INSTYTUT FINANSÓW OSOBISTYCH
Promuję odpowiedzialne inwestowanie. Zawsze rekomenduję swoim Klientom, aby najpierw poukładali i uporządkowali swój finansowy dom zanim zaczną inwestować. Finansowy sukces zaczyna się od dwóch prostych słów – budżet osobisty. To dzięki niemu właśnie będziecie mogli popracować nad zagrożeniami, które stoją na przeszkodzie do sukcesu finansowego.
Sam przeszedłem tą drogę wielokrotnie popełniając błędy, które nauczyły mnie życiowych lekcji. Chciałbym, abyście skrócili swoją podróż i aby finansowy sukces zagościł w Waszych domach jak najszybciej. Do tego potrzebny jest między innymi budżet osobisty.
„Jak skutecznie zarządzać pieniędzmi, aby osiągnąć finansowy sukces” to program, który w tej chwili dla Was przygotowuję. Pozwoli on Wam po raz pierwszy obiektywnie spojrzeć na pieniądze i przygotować się do inwestowania.

Rejestracja jest darmowa. Pierwszy kurs uruchamiamy już w marcu.
Dołączając teraz otrzymasz atrakcyjne rabaty.
Taka okazja jak teraz więcej się u nas już nie powtórzy.
Jako pierwsi w Polsce będziecie mogli zobaczyć programy edukacji finansowej oparte na najlepszych na świecie metodach.